No doobra:D Spodobało mi sie wiec jest post numer dwa jednego dnia:)
Dwa lata temu zaczełam swoja przygode z szydełkiem. Bez pomocy, sama, z filmikow z youtuba.
Udało sie! Wpadłam jak śliwka w kompot. Po nocach sniła mi sie włoczka, czapki, szaliki. Bo od tego zaczełam. Potem z uplywem czasu zaczełam sięgać po inne inspiracje.
Internet jest wspaniałym źrodłem inspiracji. Poznałam dużo fajnych kobietek, szydełkujacych, craftujacych przecudne rzeczy. Zadziało się we mnie coś o czym do tej pory nie miałam pojęcia.
Otworzyłam się, poczułam swoje możliwosci. Szydełko jest pierwsze, jest już maszyna, czekają druty. Chce stworzyć tyle rzeczy, w głowie mnóstwo pomysłow, widzianych inspiracji, kolorow.
Moj świat stał sie jeszcze ciekawszy niż był. I wiem jedno. Nigdy nie jest za późno na naukę i odnalezienie samej siebie:)
Poniżej kilka moich prac. Nie wszystkich. Resztę możecie obejrzeć na facebooku:))
Czapeczki do noworodkowych sesji
Buciki dla noworodka i czapeczki
Czapki,szaliki,komplety dla dzieci
organizer na spineczki dla moich bliźniaczek
torebeczka dla malej damy
Moja historia jest identyczna. Czekam na kolejne wpisy :-)
OdpowiedzUsuń